Przyczyn zalania mieszkania może być wiele, ale efekt zazwyczaj jest tak samo poważny. Zalane mieszkanie to sytuacja, która niesie za sobą szereg problemów, w tym koszty naprawy uszkodzeń. Jeśli Twoje mieszkanie zostało zalane przez nieuwagę sąsiada, nieszczelność instalacji lub niedopatrzenie administracji, to być może masz prawo do odszkodowania za zalane mieszkanie.

Jak poradzić sobie w brytyjskich warunkach? Co zrobić w pierwszej kolejności? Wreszcie: czy jest możliwe uzyskanie odszkodowania?

Zalane mieszkanie w UK

Samo zalanie mieszkania jest jedną z najuciążliwszych awarii, z jaką miewamy do czynienia. Rozwój grzybów, niebezpiecznych drobnoustrojów, niezdrowej i nieestetycznej wilgoci, zniszczenia mebli – te wszystkie czynniki sprawiają, że w przeciwieństwie do wielu problemów, ten trzeba rozwiązać błyskawicznie. Sprawa komplikuje się, gdy mieszkamy za granicą, wynajmujemy jedno z wielu mieszkań w budynku, nie znamy wszystkich zasad panujących w Wielkiej Brytanii. Na szczęście rozwiązanie problemu jest jak najbardziej możliwe.

Pierwsze kroki – likwidacja szkód

Pierwszym krokiem, jaki należy podjąć (oprócz zabezpieczenia i odratowania tych wszystkich mebli, rzeczy i przedmiotów, które się da), jest udokumentowanie strat i zniszczeń.

W dobie powszechnie dostępnych smartfonów zrobienie dokładnych zdjęć i filmów w wysokiej rozdzielczości nie stanowi większego wyzwania. Im więcej dokładnych, sugestywnych, prawdziwych zdjęć – tym lepsza „podkładka” w rozmowach z sąsiadami, landlordem czy ubezpieczycielem.

W razie tak poważnych problemów z mieszkaniem zawsze najlepiej jak najszybciej skontaktować się z landlordem albo administracją budynku, w którym mieszkamy.

Landlord jest odpowiedzialny za zapewnienie swoim lokatorom jak najlepszych warunków do mieszkania, co oznacza regularne i rzetelne dbanie, chociażby o stan instalacji czy rur. Popękane ściany, wieloletnia wilgoć, dziury w dachu – stan budynku w tak elementarnych kwestiach leży w gestii właściciela, który pobiera czynsz.

Rodacy z UK niejednokrotnie alarmowali na forach, że nie zawsze landlordowie poczuwają się do odpowiedzialności za zniszczenia wynikające z ewidentnych zaniedbań, przeciągając lub nie zapewniając odpowiedniej naprawy.

Najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest rzetelne udokumentowanie zniszczeń i wysłanie do landlorda pisma, w którym potwierdzamy nasze obawy oraz oczekiwania. Jeśli to nie pomoże – pora zwrócić się do Councilu, a skoro sprawa dotyczy zdrowia i bezpieczeństwa, właściwym wydziałem będzie Environmental Health Department. Zwykle nieuczciwi landlordowie w obliczu sądu lub wizji niepłacenia czynszu zmieniają postawę i pomagają w zlikwidowaniu szkód.

Odszkodowanie za zalane mieszkanie

Jednak czym innym jest niezbędna naprawa zamokłych, zawilgoconych, zalanych pomieszczeń, a czym innym uzyskanie odszkodowania. W przypadku wynajmowanych mieszkań to zmartwienie przede wszystkim landlorda, ale w praktyce większość budynków jest ubezpieczana i sprawa jest rozwiązywana ponad nami.

Co jednak, gdy oczekujemy odszkodowania dla siebie, na przykład ze względu na zniszczenie mienia? Albo w przypadku, gdy jesteśmy właścicielami domu na Wyspach?

Towarzystwa ubezpieczeniowe w Wielkiej Brytanii oferują polisę zwaną Building Insurance. Służy ona zabezpieczeniu mienia na wypadek zalania czy pożaru. Swoją drogą, takie ubezpieczenie niejednokrotnie jest wymagane przez instytucję udzielającą kredytu.

Należy rozróżnić dwa typy ubezpieczeń – Building Insurance (ubezpieczenie budynku) oraz Content Insurance (ubezpieczenie zawartości domu). Są one od siebie niezależne, więc teoretycznie można wykupić je w różnych firmach, jednak w praktyce najbardziej opłaca się łączenie polis. Za tym rozwiązaniem przemawiają ewentualne zniżki, a także brak komplikacji z ustaleniem odpowiedzialności w przypadku poważnych zniszczeń – na przykład zalania zarówno pomieszczeń, jak i posiadanego mienia.

Building Insurance to ubezpieczenie dla właścicieli domów i obejmuje cały budynek. Jeśli wynajmujesz mieszkanie w UK, składka na ubezpieczenie jest zapewne wliczona w Twoje comiesięczne opłaty i wszystkie wątpliwości rozwiązujesz wraz z landlordem.

Oprócz zalania mieszkania inne podobne zdarzenia to pożary, powodzie, włamania, wandalizm, anomalia pogodowe – zawsze warto się ubezpieczyć na wypadek ich zaistnienia. W takim kraju jak Wielka Brytania to Ty ponosisz odpowiedzialność za swoją własność. Lepiej nie ryzykować braku uzyskania jakiejkolwiek pomocy, gdy w domu dojdzie do niespodziewanej awarii. Kwota ubezpieczenia to w języku angielskim Sum Insured, czyli najwyższa wartość odszkodowania przy poniesionych stratach.

Samodzielne obliczenie opłacalnej kwoty jest dość skomplikowane. Specjalistą, do którego można zwrócić się po pomoc, jest Chartered Surveyor. Niektóre towarzystwa oferują jednak polisy bez górnych limitów.

Odszkodowanie w UK – podsumowanie

Podsumowując: jeśli wynajmujesz mieszkanie w Wielkiej Brytanii i zostanie ono zalane, skontaktuj się z landlordem. Właściciel z pewnością ubezpiecza lokal i ma obowiązek dokonania niezbędnych napraw, a także pomocy w uzyskaniu odszkodowania. Jeśli z kolei posiadasz dom na własność, odpowiedzialność leży po Twojej stronie i to Ty musisz zawczasu ubezpieczyć mienie w jednym z towarzystw, a w razie awarii samemu kontaktować się z jego przedstawicielami.

W obu przypadkach najlepiej rozpocząć od samodzielnego udokumentowania strat, wykonując jak najlepsze zdjęcia i filmy w miejscu zalania.

Porównanie do sytuacji w Polsce

Sytuacja w Polsce nie różni się znacząco od realiów brytyjskich. Jako że często kupujemy mieszkania w blokach, teoretycznie grozi nam zalanie ze strony sąsiadów.

Należąc do określonej spółdzielni mieszkaniowej, warto zawczasu poznać praktyczne procedury obowiązujące w budynku. Kto jest ubezpieczycielem mieszkań, za które płaci się czynsz? Do kogo zwrócić się w pierwszej kolejności – spółdzielni mieszkaniowej czy bezpośrednio do towarzystwa ubezpieczeniowego?

Nie warto wchodzić w konflikt z sąsiadami, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest sporządzenie wspólnego orzeczenia o winie. W takim przypadku ubezpieczyciel szybciej podejmie stosowne kroki, naprawiając szkodę. Jeśli sąsiad lub administracja odmawiają pomocy i kontaktu, zachowaj spokój, wysyłając pismo przedprocesowe. Zwykle w przypadku realnego zagrożenia spotkaniem w sądzie sąsiedzi czy nieprofesjonalni właściciele i administratorzy ulegają.

W razie posiadania własnego domu zalanie, na przykład ze względu na gwałtowne zmiany pogodowe lub dziurawy dach, jest bardzo równie groźne. Jeśli nie posiadasz odpowiedniej polisy, nie masz prawa oczekiwać wypłacenia odszkodowania lub naprawy na czyiś koszt. Warto o tym pamiętać.